26/12/2012 00:10
pierwsze kolty za płoty. i lody przełamane. i co nie często się zdarza wszyscy zadowoleni. pierwsza wspólna wigilia. i nawet jeżeli to nie takie ważne to chciałabym żeby jakiś ślad po tym tu został.
a poza tym plecaki prawie spakowane. za 6 godzin wstanę, zrobię porządną jajecznicę i pojedziemy na lotnisko. z wrażenia nie umiem napisać zbyt wiele ponad to.
senegal i mauretania. w październiku będzie rwanda. a później madagaskar.
warto podnosić głowę wyżej niż na co dzień. gwiazdy z nieba czasem spadają- nie tylko na Święta.
tego też życzę wszystkim mniej lub bardziej przypadkowym oczom, które tu czasem zaglądają.
heh, fajnie, powodzenia!
OdpowiedzUsuńWszystkie te blogi podróżnicze byłyby mało wiarygodne, gdyby ich autorzy nie znikali co jakiś czas
OdpowiedzUsuń