patrząc na archiwum tego bloga widzę jak bardzo jest
niespójny
nieuporządkowany
modne słowo
nieogarnięty
takie trochę pisanie bez ładu i składu
i w dodatku zbyt często o 'dupie maryni'
;-)
ale nawet bardziej już chodzi nawet o dobór zdjęć
widzę że brak mi koherentnego 'wizerunku'
tematycznego i emocjonalnego poukładania
fotografuję tak dużo i namiętnie
że nie umiem już chyba odróżnić co jest warte pokazania
a co lepiej zachować dla siebie
choć chyba od zawsze miałam ten problem z 'selekcjonowaniem'
jakie obrazy oddać na wystawę, jakie ochronić przed obcym okiem,
z którymi mogę się rozstać, które egoistycznie zachowam tylko dla siebie
dobór słów i zdjęć nie jest przecież taki przypadkowy
dlaczego więc tak często się łapię na tym
że nadaję Ważność rzeczom z pozoru mało ważnym
martwym naturom mojej codzienności
posklejanym odłamkom snów
tęsknot i otaczających mnie zwykłostek
pomijając przy tym
te wszystkie Ważne ważnością obiektywną
Ermitaże mojej duszy i historii
?
może właśnie dlatego ten blog nie ma galopującej 'popularności'
nie uczestniczy w rywalizujących dyskusjach i sporach
cicho stoi sobie na uboczu
tylko mój
tylko dla mnie
a może właśnie dlatego od pewnego czasu czuję tą
ogromną Radość Życia
bo Sens odnajduję tu i teraz
gdzieś między łykiem herbaty
wiadomością od Ciebie
a stukaniem deszczu o parapet
Domu
może właśnie dlatego że nie potrzebuję już
wielkich ważnych i spektakularnych
potwierdzeń i zapewnień
mogę poczuć się Ważna w swojej
nieważnej dla świata codzienności
ps- dokonałam dzisiaj cudu! wywołałam szczery, prawdziwy, niewymuszony uśmiech na ustach Pani z dziekanatu!!! ( ze szczególnym podkreśleniem, że jest to Pani Zła, najsmutniejsza z całęj wielkie trójki rządzącej dziekanatem) tym bardziej moja satysfakcja większa i budujące poczucie, że robiąc komuś prezent, największą przyjemność dajesz samemu sobie:-)
ps2- dziś urodziny Izy, wspólne lepienie rogalików, ratowanie kuchennej bogini, mądra rozmowa z M. o Tobie, o naszych ewolucjach , o własnej przestrzeni i moim powsinogim sercu :-)
ps3- na dworcu Łódź Widzew jest darmowe wi-fi, gniazdka żeby swobodnie podłączyć komputer i pyszna sałatka grecka- szkoda tylko że pociąg do Ciebie opóźniony o 40 min
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz