piątek, 27 kwietnia 2012

małostki i powsinogie serce





patrząc na archiwum tego bloga widzę jak bardzo jest
niespójny
nieuporządkowany
modne słowo
nieogarnięty

takie trochę pisanie bez ładu i składu
i w dodatku zbyt często o 'dupie maryni' 
;-)

ale nawet bardziej już chodzi nawet o dobór zdjęć

widzę że brak mi koherentnego 'wizerunku'
tematycznego  i emocjonalnego poukładania

fotografuję tak dużo i namiętnie
że nie umiem już chyba odróżnić co jest warte pokazania
a co lepiej zachować dla siebie

choć chyba od zawsze miałam ten problem z 'selekcjonowaniem'
jakie obrazy oddać na wystawę, jakie ochronić przed obcym okiem,
z którymi mogę się rozstać, które egoistycznie zachowam tylko dla siebie

dobór słów i zdjęć nie jest przecież taki przypadkowy
dlaczego więc tak często się łapię na tym
że nadaję Ważność rzeczom z pozoru mało ważnym
martwym naturom mojej codzienności
posklejanym odłamkom snów
tęsknot i otaczających mnie zwykłostek
pomijając przy tym
te wszystkie Ważne ważnością obiektywną
  Ermitaże mojej duszy i historii
?

może właśnie dlatego ten blog nie ma galopującej 'popularności'
nie uczestniczy w rywalizujących dyskusjach i sporach
cicho stoi sobie na uboczu
tylko mój 
tylko dla mnie

a może właśnie dlatego od pewnego czasu czuję tą
ogromną Radość Życia
bo Sens odnajduję tu i teraz
gdzieś między łykiem herbaty
wiadomością od Ciebie 
a stukaniem deszczu o parapet 
Domu

może właśnie dlatego że nie potrzebuję już
wielkich ważnych i spektakularnych
potwierdzeń i zapewnień

mogę poczuć się Ważna w swojej 
nieważnej dla świata codzienności




ps- dokonałam dzisiaj cudu! wywołałam szczery,  prawdziwy, niewymuszony uśmiech na ustach Pani z dziekanatu!!!  ( ze szczególnym podkreśleniem, że jest to Pani Zła, najsmutniejsza z całęj wielkie trójki rządzącej dziekanatem) tym bardziej moja satysfakcja większa i budujące poczucie, że robiąc komuś prezent, największą przyjemność dajesz samemu sobie:-)

ps2- dziś urodziny Izy, wspólne lepienie rogalików, ratowanie kuchennej bogini, mądra rozmowa z M. o Tobie, o naszych  ewolucjach , o własnej przestrzeni   i moim powsinogim sercu :-)

ps3- na dworcu Łódź Widzew jest darmowe wi-fi, gniazdka żeby swobodnie podłączyć komputer i pyszna sałatka grecka- szkoda tylko że pociąg do Ciebie opóźniony o 40 min
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz