mama od kilku dni chodzi za mnę konsekwentnie
i gdacze i miałcze
że kamera popsuta
że ona filmów nie ma czym kręcić
i nasza filmowa spuścizna w ogóle zagrożona
z vhs nie zgrana
i inne takie żale
nocami wymyślane
więc znalazłam vhs
i cd pięknie zgrane
i żeby mieć argument że nic nie jest zaniedbane
zaczęłam przeglądać...
niby to nie jakaś odległa historia
niby tylko 2003- 2009
10 godzin filmu
kuligi, święta, urodziny, ogniska
i mecze i akademie
i rozdanie matur
i wtorkowe obiady
i Dzieciątko które tak nagle się pojawiło
i Tata który jeszcze Żył
i rozstania i powroty
i łzy jak groch zaczęły spływać
słone jak ocean
czyste i szczere
za tym czasem co za nami
że wszystko przemija
że wszystko się kończy
i wiosna i wakacje i liceum
i beztroska i miłości i przyjaźnie
i młodość i rozwiane włosy
i Dzieciątko
tak niewinne i delikatne
6 lat właśnie skończy
ma swój rozum i uczucia i charakter
i życie przed sobą całe
nic nie ochronisz
bo tylko czas się nie da oszukać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz