poniedziałek, 27 lutego 2012

koszmary, koszmary, koszmarów 4 pary


to moje pudełko na KOSZMARY
na duchy, strzygi, zjawy i inne mary

podpisane i zaczarowane Twoją dłonią

kryzys terminowo- moskiewski zażegnany
małym kosztem udało się zmienić rezerwację
i CUDEM kupić taniutki bilet na kwiecień

rozstajemy się na 2 zbyt długie tygodnie
(mimo że marzec a ja jestem Kotką ;-)
co wymagało dużej ilości łez i wódki
...

bolą mnie ramiona
ale endorfiny aż wylewają się uszami

ps- scena w wannie nadal robi na mnie takie samo wrażenie
jak kiedy zobaczyłam ją pierwszy raz mając 13 lat...


ostatnie tango przed rozstaniem 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz