dopiero teraz widzę jak przewrotna jest nazwa tego Miejsca
rozstania i powroty miały dla mnie do tej pory tylko jednokierunkowy sens
teraz ze zdumieniem stwierdzam
ze kierunki są dwa
choć kończą się znakiem drogi bez wylotu
jednokierunkowo pozytywny powrót
do Twoich dłoni, ramion i snu ciepłego
dzisiaj
drugi kierunek zaskakująco przygniata
bo oznacza powrót do rzeczywistości
nie jest pełnowartościową alternatywą
jest pogodzeniem się z zimnem, deszczem,
szarym bezkresem rozczarowań
i własnych ograniczeń
i jeszcze nasze diabły
wylazły spod skóry
na sam koniec
jakby zewnętrznych smutków
i kapań było mało
a ja ciągle pod stopami czuje
księżycowy pył
i drobiny spadających gwiazd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz