był wrocław
i spotkanie
po tylu latach, że aż strach pomyśleć
ile czasu
już przeciekło
później warszawa
na jedną
zbyt cudowną noc
i łódź
zaniedbana i macosza
ale jak moja
a teraz jest
cisza
bo rozstanie
bo smutki
duchy- karaluchy
bo nie umiem dbać o to Miejsce
bo nie mam we mnie konsekwencji
bo tyle się dzieje
a jednak nic
i cisza
ps- mam skaner, są pierwsze większe rozczarowania, może nawet zniechęcenie
ale zaciskam zęby i kroczek po kroczku mówię sobie że może jednak warto dalej podreptać, potuptać, po...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz