już nawet polubiłam świadomość
że całe moje życie może się zmieścić w jednej małej walizce
coś do spania
coś do biegania
coś do podobania
coś do błyszczenia
coś do kuszenia
coś do uśmiechania
coś do pisania
coś do pamiętania
trochę kosmetyków w zminimalizowanej formie
pończochy i nić dentystyczna
i dzieci cała gromada
a dzisiaj sukienka tiulowa
różowa
i buty lekkie
jak u Hermesa
ps- znalazłam swojego ŻÓŁWIA!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz