nie wiem jak to jest z innymi [i z większością, o matko, tym bardziej!] ale mnie prześladowały te zdechlaki. oba wypatrzone na poboczu tego samego dnia. no więc zrobiłam zdjęcie. jak to mam w zwyczaju. nie wydaje mi się, żebym szukała ucieczki od oklepania. wręcz przeciwnie. to tylko fotopamiętnik jest, i o: raz lepiej raz gorzej.
nie wiem jak to jest z innymi [i z większością, o matko, tym bardziej!] ale mnie prześladowały te zdechlaki. oba wypatrzone na poboczu tego samego dnia. no więc zrobiłam zdjęcie. jak to mam w zwyczaju.
OdpowiedzUsuńnie wydaje mi się, żebym szukała ucieczki od oklepania. wręcz przeciwnie. to tylko fotopamiętnik jest, i o: raz lepiej raz gorzej.
ładnie tu. zostanę, co?