środa, 18 kwietnia 2012

Petersburg 18/19. 04.2012

 w końcu po całym dniu spotkaliśmy się w ciepłym hotelu
ty nadal pracujesz
w usa przecież nikt nie martwi się która jest tu godzina
a ja pisząc swój list 
opadając z emocji
wiem że nie  mogłeś mi dać lepszego prezentu 
niż ten 
Petersburg





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz